Loska

Warsztaty ceramiczne, malarskie, artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych, seniorów, rodzin prowadzone przez artystę plastyka i doświadczonego nauczyciela Agnieszkę Loskę w pracowni Za Buczyną w Mazańcowicach oraz w domach kultury, szkołach, przedszkolach. Oryginalne potańcówki, urodziny, dla dzieci, spotkania kobiet organizowane na zamówienie według autorskiego scenariusza. Ceramika artystyczna za zamówienie autorstwa Agnieszki Loski z pracowni Za Buczyną. Ceramika kuchenna, łazienkowa, dekoracyjna, rzeźby, ceremonia brzucho mamy.

Unikalna biżuteria na zamówienie z kamieni szlachetnych i półszlachetnych, mosiądzu brązu autorstwa Agnieszki Loski z pracowni Za Buczyną. Kolczyki, naszyjniki, wisiory, brosze.

Anioły Bożego Narodzenia

Anioły… Bożego Narodzenia

Anioły…   Anioły dobrych uczynków, miłości, pojednania, wdzięczności, pokory, spełnienia. Anioły pańskie…otaczają opieką, strzegą ode złego, prowadzą w ciemności, niosą dobrą nowinę. Wysłannicy niebios, czyste istoty, duchowe byty, eter. Kim są we współczesnym świecie? Radosnym posążkiem hemafrodyty w białej sukience? Wielkie skrzydła, błogie spojrzenie doskonale sprzedaje każdy produkt. W świecie komercji pojawiają się wszędzie. Jakie …

Anioły… Bożego Narodzenia Czytaj dalej »

Nelson

Marcin rozpoczyna rocznicę swoich urodzin piętnastokilometrowym biegiem wzdłuż rozległych plaż Nelson. Wraca szczęśliwy i zachwycony spotkanymi okolicznościami. Całuję go, życząc wszystkiego co najlepsze.

W drodze do Nelson

Ruszamy z portu Wellington Cieśniną Cooka do Picton. Prom Blu Bird cicho mruczy, lekko kołysząc się na falach. Żegnamy gościnny port, wypływamy na moment w szerokie wody Morza Tasmańskiego, by niebawem ukryć się w wśród licznych zatoczek południowej wyspy.

Wellington

Późne śniadanie, żegnamy się z gospodarzami pod Horopito. Ruszamy proponowaną drogą, która wąsko pnie się wzdłuż zielonych łąk pełnych szczęśliwych krów i leniwie zerkających na nas owiec. Zbliżamy się do Wellington. Za jednym z zakrętów uderza w nas mocarny żywioł.

Tongariro

Zatrzymujemy się na nocleg w pięknych okolicznościach przyrody. Dizajnerski budynek zgrabnie wkomponował się w tło wielkiej góry. Horopito. Witają nas przemili hobbici Julee i Wayne. Małżeństwo niewysokich, uśmiechniętych ludzi żwawo krząta się w kuchni. Rankiem czeka na nas pyszne śniadanie. Sałatka owocowa z soczystym żótym kiwi, wszelakiej maści ziarna, jogurty. Smakowita grzanka z szynką i …

Tongariro Czytaj dalej »

Nowa Zelandia – Hobbiton

Ruszamy dalej do Hobbitonu, magicznej krainy naszej wyobraźni, która tworzyła niesamowite obrazy, kiedy zafascynowani pochłanialiśmy kolejne karty „Władcy pierścieni”.

I tak właśnie jest, film nie jest iluzją, tu wszystko jest prawdziwe.

Za Buczyną

Ścieżka biegnie boso do lasu. W lesie jest dużo drzew, kukułka,
Jaś i Małgosia i inne małe zwierzątka. Tylko krasnoludków nie ma,
bo wyszły. Jak się ściemni, sowa zamyka las dużym kluczem, bo
jakby się tam zakradł kot, toby dopiero narobił szkody.
(Zbigniew Herbert)

Koszyk
Scroll to Top