Ceramika raku wrześniową porą
Wrzesień… Czas eksperymentów i prób z raku.
Po okresie wakacyjnych….
Czuję, że tego potrzebuję. Lubię ten moment po, kiedy coś się pojawi. Kocham, kiedy z chaosu myśli rodzi się nowe. Dar. Obdarzona nim latam, kwitnę, rozwijam się…. Dzieło myśli moich jest światłem z niebios. Czasem nieco skonsternowana widzę stworzone, wypłynęło ze mnie. Ulotność myśli, łapana czasem pośpiesznie za nogę, rękę czy kawałek momentu, kiedy zamierza …
Kocham babskie spotkania – walania, słów szumy i błyski, dotyk myśli dawnych i tych teraz…co śmieszą i bolą. Czuć innych, siedzieć na podłodze i szemrzeć jak strumień pełen energii, łączących się w rzekę przeżycia i emocje. Być razem. Takie babskie spotkania…śmiechy-chichy, trochę śpiewów co w poduszkę nie chcą się wlepić, tylko krążą i dotykają. Dusza …
W piękny wiosenny dzień 2017 r. odbyła się sesja fotograficzna mojej biżuterii. Rolę modelki odegrała piękna Agata, aparat w dłoni trzymała Dorota Koperska.
Dziecięca dusza, co zmusza do tego, aby zadziwić się światem. Świeżość, co w powtarzalnej codzienności dostrzega cud. Barwy, kształty, faktury, które fascynują. Zachwyt, który budzi nowe siły. Twórczość to domena dzieci, w dorosłości gdzieś zaniedbana, zaniechana, przytłoczona ciężarem zbytku myśli. Otrząsnąć się podskoczyć, zrobić unik, uciec daleko przed sztampą, szarością i nostalgią za tym co …