Nikisz

Wolna masa ludzkich istnień
Sunie wolno wzdłuż i wszerz.
Zamyśleni, zaskoczeni
Chłoną wzrokiem twórczy perz.

 Barwne wiry, trochę szmiry
Słychać stwórczej mocy szum.
Chłonie wielość tej kreacji
Smętnie krocząc kupczy tłum.

 Lekkie brzmienia, skoczne nuty
Umilają masie czas.
Gwarów dźwięki i piosenki
Tworzą parnych szmerów las.

Kiedy kupczysz swoim darem
Pragniesz skupić ludu wzrok.
Jak zatrzymać, jak przyciągnąć
Wolnej masy tęskny wzrok?

To subtelnie, tu ulotnie
Tu kolorem i walorem.
Tam fakturą i bordiurą.

Cóż nie zawsze wbijesz w ton.
A ulotna twórczość moja
Waży dobre parę ton.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
Scroll to Top