Anioły…
Anioły dobrych uczynków, miłości, pojednania, wdzięczności, pokory, spełnienia.
Anioły pańskie…otaczają opieką, strzegą ode złego, prowadzą w ciemności, niosą dobrą nowinę. Wysłannicy niebios, czyste istoty, duchowe byty, eter.
Kim są we współczesnym świecie?
Radosnym posążkiem hemafrodyty w białej sukience? Wielkie skrzydła, błogie spojrzenie doskonale sprzedaje każdy produkt. W świecie komercji pojawiają się wszędzie. Jakie jest ich miejsce w naszej codzienności?
Niedawno prowadziłam zajęcia w szkole: Anioł Dobrej Wiadomości.
Tworzony był przez zafascynowane tematem dzieciaki. Na bogato, subtelnie, z pazurem. Wyobraźnia, każdy niósł wiadomość dla innych, z którymi na co dzień spędzają wiele godzin. Rozmowy, sprzeczki, zabawy, wiedza nie tylko przekazywana przez starszych. Wspólnota, zaufanie, zrozumienie. W świecie, którym wielu pragnie nas dzielić, dziecięce anioły niosą czysty przekaz, dążenia do pojednania, zaufanie i wiarę, że przyszłość przyniesie dobro i miłość. Jeden z fryzurą punka uśmiechał się zawadiacko.
A jak wygląda Anioł Bożego Narodzenia?